.

.
FILM (14) INSPIRACJE (10) KSIĄŻKI (3) MIEJSCA (1) MOJE (6) MUZYKA (6) OD KUCHNI... (2) WYDARZENIA (6) ZDJĘCIA (2)

.

.

środa, 16 marca 2011

"Uśmiech świata" - wystawa plenerowa

  Już jakiś czas temu miałyśmy niepowtarzalną okazję zobaczyć wystawę wybranych prac Elżbiety Dzikowskiej, znanej przede wszystkim ze swojego zamiłowania do podróży. Tym razem autorka uchwyciła na swoich fotografiach coś, co może wydawać się rzeczą banalną, jednak często nabiera wielkiego znaczenia - uśmiech. Płynie on do nas z różnych kontynentów, od ludzi w różnym wieku, różnej płci. Od ludzi z różnymi doświadczeniami i osobowościami. Tym bardziej zaskakuje jego uniwersalizm.

  Patrząc na twarze tych ludzi zastanawiałam się, jacy są. Jakie są ich historie i czy pod ich uśmiechami kryje się coś więcej. Jedni maskują w ten sposób cierpienie, inni po prostu wyrażają najszczersze uczucia. Najdłużej wpatrywałam się w fotografię młodej kobiety, najprawdopodobniej pochodzącej z Izraela. Była piękna, uśmiech rozświetlał jej twarz... a jednak coś w niej przeszkadzało uwierzyć odbiorcy w czysty przekaz.

  Decyzja o obejrzeniu wystawy była spontaniczna. Nie myślałam, że kilka fotografii, na pozór banalnych - przedstawiających uśmiechających się ludzi, może wywołać tak różne emocje. Jednak warto było poświęcić trochę czasu... by potem jeszcze wspominać.


  Niestety nie miałam przy sobie aparatu, więc musiałam ratować się telefonem, z czego też wynika jakość zdjęć. A na zdjęciach oczywiście Ewa.

2 komentarze:

  1. Mnie inspirują ludzie z takich krajów jak Japonia czy Chiny. Chciałabym się tam kiedyś wybrać i posłuchać opowiści, legend.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz są czasem takie chwilę kiedy niczym się nie przejmuje nie zadaje sobie tych nurtujących pytań. Ale gdy tylko mam gorszy dzień w mojej głowie się od nich roi przygnębiają mnie coraz bardziej. Muszę coś z tym zrobić..

    OdpowiedzUsuń