Dawno mnie tu nie było. Wiele razy przymierzałam się do napisania, ale zawsze coś stawało mi na przeszkodzie. A teraz siedzę przed ekranem i powoli dociera do mnie chaotyczność moich myśli. Stanowczo nie da się ich zapisać w zrozumiały sposób. A przynajmniej nie przy moich umiejętnościach.
Przespałam prawie połowę tego czasu. Przeczytałam kilka książek. Obejrzałam kilka filmów. Wykłady wzbogaciły mnie o nową wiedzę. Poznałam nowych ludzi. I tak powoli wszystko idzie do przodu. Nowe zajęcia i zainteresowania czy zawarte niedawno znajomości dają mi nadzieję na jeszcze lepsze jutro. Jest dobrze.
Jest kilka spraw, które miały miejsce niedawno i o których z pewnością wkrótce napiszę. Wizyta w teatrze po bardzo długiej przerwie, planowany od dawna spacer z aparatem po jesiennym mieście, kolejny występ WC, na który się wybieram, marcowy koncert, na którym muszę być (!), no i oczywiście to, co dzieje się tu i teraz. Mam nadzieję, że Was nie zanudzę. Zresztą zawsze możecie kliknąć na krzyżyk w prawym górnym rogu i zapomnieć o tym bełkocie.
A teraz pora na gorącą czekoladę i dobry film. Dobranoc.
Hm , bardzo ciekawie piszesz ,
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : )
mojezyciemojkoszmar.blogspot.com/
Dobrze, że wróciłaś.
OdpowiedzUsuń